Poranek w jednostce. Kapitan urządza apel: - Kolejnooooo ODLICZ! - RAZ! - DWA! - Tszszszszyyyyy.... - Żołnierzu, co jest z wami?! - Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho..... Na drugi dzień sytuacja się powtarza: - Kolejnooooo ODLICZ! - RAZ! - Dwwaaa..... - Żołnierzu, a wam co dzisiaj?! - Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho..... - Nie no, ja sobie muszę poważnie porozmawiać z sierżantem Kowalskim! Kolejny ranek: - Choleeeejjnooo odliszszsz.....