- Tato, co to za czapkę masz na głowie? - To kefija, mój synu. To chroni nas przed nieznośnym słońcem na pustyni. - Tato, co to za dziwne ubranie? - To djellaba. To chroni nas przed gorącym wiatrem pustyni. - Tato, co to za okropne szmaty masz na nogach? - One chronią nas przed rozpalonym piaskiem pustyni. - Tato, a po kco nam to wszystko we Frankfurcie nad Menem?