Amerykańscy naukowcy szukali najstarszego człowieka na świecie. Dotarli do informacji, jakoby gdzieś na Syberii mieszkał człowiek mający 187 lat. Wyruszyli z ekspedycją, szukali i znaleźli. Pytają: - Ile pan ma lat? - W tym roku kończę 188. - Pan musi iść z nami! Będzie pan sławny! - Nie wiem czy mnie tata puści. - Tata?! A gdzie jest pana tata? - Poszedł z dziadkiem na ryby.