http://firstleadbit.com/46IV Pewnego razu, pięknego ranka spojrzałam na siebie w lustro i rozpłakałam się. Głębokie zmarszczki na czole, po prostu ogromne bruzdy nosowo-ustne, woreczki pod oczami, jakieś wzniesienia na skórze. Coraz bardziej zbliża się jesień, a tak bardzo chce się ciepła i światła.