Jadą wariaci autobusem i zepsuł się autobus. Wariaci pouciekali tylko kierowca był normalny i poszedł zobaczyć co się zepsuło. Idzie jeden wariat i mówi: - A ja wiem co się zepsuło. - A idź mi stąd wariacie - odpowiada kierowca. Przychodzi po raz drugi i mówi: - A ja wiem co się zepsuło. - A idź mi stąd wariacie - odpowiada kierowca. Sytuacja powtarza się po raz trzeci a wariat mówi to samo: - A ja wiem co się zepsuło. Zdenerwowany kierowca pyta się: - No co? - Autobus.