Chłopak proszony przez dziewczynę by się z nią ożenił zgadza się pod jednym warunkiem. - Wezmę z tobą ślub ale pod jednym warunkiem. - Jakim? - Przez całe nasze wspólne życie nie zajrzysz do szuflady w szafce przy łóżku. Dziewczyna oczywiście się zgodziła. Po 25 latach małżeństwa jednak nie wytrzymała i zajrzała do szuflady. Zobaczyła tam dwa jajka i 100 złotych. Gdy tylko mąż wrócił do domu, żona pyta jej się co to ma znaczyć. - Co to są za jajka? - No wiesz za każdym razem kiedy cię zdradziłem to wkładałem do szuflady jedno jajko. Dziewczyna pomyślała sobie, że dwa razy to nie tak źle. - A co to za pieniądze? - No za każdym razem gdy szuflada była już pełna jajek to szedłem na bazar i je sprzedawałem.