Policjant zatrzymuje faceta za przekroczenie prędkości. Kiedy podchodzi do samochodu, widzi, że ten jest bardzo zdenerwowany. - Dobry wieczór panu. Wie pan, dlaczego pana zatrzymałem? - Tak, panie władzo... Za przekroczenie prędkości, ale to sprawa życia i śmierci. - Ach, tak? Dlaczego? - Naga kobieta czeka na mnie w domu. - Nie rozumiem, dlaczego miałaby to być sprawa życia i śmierci. - Jeśli nie dotrę tam przed moją żoną, będę martwy.