Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki: - Na zdrowie, babciu! - Przecież zakaszlałam, a nie kichnęłam, chłopcze... - odpowiada zdziwiona staruszka. - Dla mnie to babcia mogła się i chu*em zadławić! Dla harcerza najważniejsze to być grzecznym!