Przychodzi facet do baru i mówi do barmana: - Flaszkę wódki proszę. Musze się dziś koniecznie upić." - Co się stało? - pyta barman. - Właśnie dowiedziałem się, że mój brat jest pedałem. - No tak to dobry powód, żeby się upić. Współczuje panu. Tydzień później ten sam gość wpada do tego samego baru i prosi tego samego barmana o flaszkę wódki, mówiąc że musi się upić. - Co się tym razem stało? - pyta zaciekawiony barman. - Właśnie dowiedziałem się, że mój ojciec jest pedałem - odpowiada gościu. - Bardzo mi przykro z tego powodu - odpowiada barman i stawia na ladzie flaszkę. Minął kolejny tydzień i znów ten sam gość wpada do tego samego baru i u tego samego barmana zamawia kolejną flaszkę znów mówiąc, że musi się dziś zalać. - Przepraszam pana bardzo, że się wtrącam w nieswoje sprawy ale czy jest ktoś w pana rodzinie kto sypia z kobietami? - pyta barman - Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem - odpowiada gościu.