Dwaj spadochroniarze - Polak i Rusek wylądowali na niemieckiej ziemi. Aby Niemcy ich nie rozpoznali, założyli na siebie skórę krowy. Niemcy znaleźli tę "krowę", zaprowadzili do obory, dali sianka i poszli. Rusek mówi: - Polak, zamienimy się miejscami? Polak na to: - No dobra.. Polak się chichocze. Rusek do niego: - Z czego się śmiejesz? - Szykuj dupę, bo Niemcy byka prowadzą!