Pułapka na myszy - z cyklu umor


SUBMITTED BY: romario07

DATE: Sept. 7, 2015, 6:45 p.m.

FORMAT: Text only

SIZE: 1.1 kB

HITS: 628

  1. Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. Na drugi dzień sprawdza prace.
  2. Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź.
  3. - Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego - mówi do Jasia.
  4. Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka.
  5. - Jak to działa? - pyta nauczycielka.
  6. - Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.
  7. - Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.
  8. Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta:
  9. - Jasiu, dlaczego twój projekt to tylko mała deseczka?
  10. - To jest moja pułapka na myszy.
  11. - Więc powiedz, jak działa.
  12. - Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: "Nie ma serka, nie ma serka!"

comments powered by Disqus