Zawody - z cyklu humor


SUBMITTED BY: romario07

DATE: Aug. 14, 2015, 8:46 p.m.

FORMAT: Text only

SIZE: 872 Bytes

HITS: 531

  1. Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak.
  2. Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie mogli się podsłuchiwać i podpatrywać. Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
  3. - Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5 minut.
  4. Drugi Rosjanin:
  5. - Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu... itp. itd..
  6. Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka. Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
  7. - O żesz ty w mordę p*****lona mać, w dupę r***ana kozia dupo, p****ole cię i twoja matkę też... itp. itd.
  8. Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
  9. - Dobra, mogę zaczynać.
  10. Komisja na to:
  11. - Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
  12. - To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak ch*j i nie mogłem k*rwy zawiązać...

comments powered by Disqus