Drogą do cząstkowego zrozumienia natury Boga są według Kuzańczyka przede wszystkim analogie i metafory matematyczne – szczególne miejsce wśród przypisywanych przez niego Bogu imion zajmuje także imię Jedność. Jedynka nie jest według Kuzańczyka (który nie rozważa także zera i ułamków) liczbą, ale zasadą liczb. Jako najmniejsza z nich jedynka jest początkiem ciągu wszystkich liczb, jako zarazem największa liczba – granicą ciągu liczb. Analogicznie Bóg jako Jedność absolutna jest zasadą wszystkich rzeczy, choć nie jest tożsamy z rzeczami. Jako absolutna Jedność na podobieństwo jedynki jest granicą rzeczy – udziela im formy (forma essendi) oraz bytu i jest ich istotą (essentia).
Jedynie Bóg jest prawdziwym Bytem (entitas), gdyż tylko on jako jedyna rzecz istniejąca całkowicie w akcie jest bytem koniecznym. Według niektórych interpretatorów Kuzańczyk tak silnie podkreślił zależność rzeczy od Boga, że odmówił im substancjalności.