Straszna śmierć - z cyklu humor


SUBMITTED BY: romario07

DATE: Sept. 6, 2015, 12:59 p.m.

FORMAT: Text only

SIZE: 1.9 kB

HITS: 975

  1. - Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
  2. - Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka, więc szarpnął kierownicą w bok, wjechał na krawężnik, auto wyleciało w powietrze, przeturlało się po moim ogrodzie, Staszek wyleciał z samochodu i przez szybę wpadł do mojej sypialni...
  3. - Daj spokój, przecież to straszne tak zginąć!
  4. - Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i nagle zauważył taką starą, zabytkową szafę. Wyciągnął rękę i chwycił się szafy, żeby wstać. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
  5. - Rany, jaka okropna śmierć!
  6. - Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełzł spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy powbijały mu się w ciało...
  7. - Psiakrew, strasznie zginął!
  8. - No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, czołga się do środka i próbuje podciągnąć na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
  9. - Cholera, przerażająca taka śmierć!
  10. - Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
  11. - O rany, okropnie tak umrzeć!
  12. - Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
  13. - To właściwie jak on zginął?
  14. - Zastrzeliłem go!
  15. - Zastrzeliłeś go?
  16. - No k*rwa, człowieku, przecież on by mi całą chałupę roz****dolił!

comments powered by Disqus