Papież za kierownicą - z cyklu humor


SUBMITTED BY: romario07

DATE: Aug. 29, 2015, 11 a.m.

FORMAT: Text only

SIZE: 1.2 kB

HITS: 674

  1. Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer. Jednak że papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny nacisnął guzik interkomu i mówi do kierowcy:
  2. - Chciałbym teraz poprowadzić.
  3. Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież.
  4. - Zgoda - powiedział i przesiedli się.
  5. Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon. Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach, słowem prosił się o interwencje bożą. Dzięki niebiosom zatrzymał ich policjant.
  6. Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka.
  7. - Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno.
  8. - Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centrale przez radio.
  9. - Halo centrala? Dajcie komisarza!
  10. - Tu komisarz, o co chodzi?
  11. - Zatrzymałem osobistość... co robić?
  12. - Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony.
  13. - Nie..
  14. - Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę.
  15. - Nie...
  16. - Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości.
  17. - Nie wiem, ale papież jest jego szoferem...

comments powered by Disqus